Czy mógłby mi ktoś przybliżyć kwestię wyjazdów zagranicznych ?
Jak to mniej więcej wygląda? ;D
Z góry dziękuję ;).
Wersja do druku
Czy mógłby mi ktoś przybliżyć kwestię wyjazdów zagranicznych ?
Jak to mniej więcej wygląda? ;D
Z góry dziękuję ;).
też bym się chętnie dowiedziała na ile min. i max miesięcy można wyjechać (chodzi mi bardziej o to minimum, jak najkrócej). Jak to wszystko tam wygląda, czy ktoś w razie czego pomaga modelce w dogadaniu się z fotografem np. :P :)
no więc czekamy na kogoś doświadczonego ;).
Była o tym mowa na wątku "życie modelki".
Mogłabym zacytować wypowiedz Kornelii Strzeleckij, ale nie wiem czy powinnam ;P
Camilla jakbyś mogła to plis przybliż.;))będę wdzięczna.;p
Wyjazd zagraniczny to cieżka praca, chodz może się wydawać inaczej. Jeśli nie masz pracy, to masz castingi i tak w kółko z różna częstotliwościa. Wyjazdy są różne - długość pobytu. Możesz jechać np. na 2 tyg do Grecji, bo akurat agencja stwierdz, że bedziesz "poznawać klientów" i może złapiesz przy okazji prace, ale też jadąc do Azji nie pojedziesz pierwszy raz na 2 tyg. Z czysto ekonomicznego punktu się to nie opłaca. Zresztą jak jest się dłużej w jakimś miejscu to jest większa szansa, że dostaniesz lepsze prace i agencja w Ciebie bardziej zainwestuje (promocja).
Ja byłam w Mediolanie, w agencji mi powiedzieli ze pojadę na 4 tyg, ale byłam 6.
Jak wiadomo, agencja oplaca wszystko co potem zostaje odliczone z zarobków modelki. Na dzien dobry male przywitanie, opisanie co i jak, dostajesz mapkę w łapki, idziesz do mieszkanka gdzie możesz poznać swoje wspolkokatorki (ja trafilam na puste mieszkanie i mieszkałam sama przez pierwsze trzy dni:( )
Wieczorem zazwyczaj dostajesz info o castingach albo w postaci smsa, albo w postaci faxu który odbierałam na dole w portierni w rezydencji w ktorej mieszkałam.
Wstajesz rano i śmigasz na castingi, ja miałam średnio 4-7 ale bywa tez tak ze możesz mieć 2 albo 12, zalezy od sezonu, modelki, agencji i innych czynników.
I śmigasz na castingi, czasami masz 2 w tym samym czasie, czasami mam pol godziny aby przejechać z jednej na druga strone miasta, czasami masz odstęp 3 godzinny miedzy castingami i zastanawiasz sie czy wracac do domu odpocząć czy szwendać sie i czekać tyle czasu ;)
No i zdarza sie, ze dostajesz telefon od agencji, z poleceniem powrotu do agencji- gdzie dowiadujesz sie ze koniec castingow jest praca ;) choc nie jest ak łatwo
I tak dni mijają. Ja pracowałam w showroomach- jest firma odzieżowa, przychodzą klijencji ktorzy chca kupić owe ciuchy, ale na modelce lepiej owy ciuch sie prezentuje niz na wieszaku wiec modelka go ubiera i pokazuje. Jakieś 10 godzin pracy dziennie, 6 dni w tygodniu ;) ale płaca calkiem niezła (jak na poczatek mi sie podobalo, płacą od 90 do 120 e/dzien)
Służę pomocą w razie pytań ;)
łaa ;d. ciekawe dośwwiadczenie .;D
a z jakiej agencji ? jeśli można wiedzieć byłas w Mediolanie? (:
Eastern z Polski, w Mediolanie 2morrow
Jej Coma podziwiam Cie... Modelka musi miec w sobie tyle sily i samozaparcia zeby cos osiagnac. Ja bym chyba tak nie potrafila a własnie mam podpisac umowe z Mango i chca mnie sciagnac na casting do zagranicznych agencji..
A jesli chodzi o zarobki, to odliczajac koszty pobytu tam, ile mniej/wiecej da sie "wyciagnac"?:)
I to właśnie wszystko zależy jaka masz pracę i jak długo ją masz. Ja miałam mój showroom prawie miesiąc więc po odliczeniu wszystkiego, (bilety, dojazdy, kieszonkowe i mieszkanie 25e/dziennie) zostało mi 800e a zarobiłam prawie 3000 więc widać jakie drogie życie tam jest, i cieszę sie że cokolwiek dla mnie zostało (choć w przeliczeniu na złotówki to jak dla mnie to dużo ; )
Ale były dziewczyny co wyszły na zero albo i nawet na minusie więc no głównie szczeście sie tu liczy :)
To mieszkanie wychodzi 750 euro miesięcznie. Jeżeli to koszt bez wyżywienia, to bardzo drogo, zważywszy że mieszka się w kilka osób. Właściwie to złodziejska cena jeżeli na takich warunkach jak napisałem wyżej.
Takie są ceny mieszkań agencyjnych dla modelek w Mediolanie. W rezydencji w któej mieszkałam było nas po 4 w apartamencie (mieszkanie- pokój, duży pokój z połączeniem z kuchnią, przedpokój i łazienka). To było coś w stylu "hotel" przychodziły sprzątaczki i sprzątały, miałyśmy czyste ręczniki i papier toaletowy ;) Wyżywienie nie wchodziło w tą cenę, miesięcznie dostawałyśmy po 50e kieszonkowego, co w zupełności wystarczało.
Po 22e liczyli za mieszkanie takie niehotelowe, ot jak normalne mieszkanie.
Tak więc jak sie nie ma pracy to szybko można na minus wyjść, i głównie to mieszkanie się najbardziej odbija na długach.
I w sumie z tego co się orientuje agencje liczą sobie takie sumy, dlatego się opłaca na własną rękę wynająć mieszkanie, no ale na to pieniądze trzeba mieć i chętnych, a na początku jest trudno.
Przypinam na górze bo temat dość istotny... Zapraszam tym samym do dzielenia sie waszymi doświadczeniami z wyjazdów...
Zgadzam się, najlepiej coś na własną rękę wyszukać, tylko nie jest to łatwe jak się jedzie w nieznane pierwszy raz. Agencje jak podejrzewam starają się maksymalizować zyski, to i za mieszkanie liczą słono, a modelką z tego co czytam zostają marne grosze (choć na warunki polskie, to spora sumka, to faktycznie są grosze).
Dla porównania w Dublinie, gdzie koszty mieszkań są chyba jednymi z najdroższych w Europie, koszt mieszkania 3 pokoje + ogród (poza centrum), to jakieś 1100-1300 euro, a samego pokoju dla jednej osoby 250 -350 euro na miesiąc.
Warto w tym wątku dać wskazówki, dla potencjalnych modelek pracujących za granicą, dotyczące cen wynajmu mieszkań lub pokoi w miastach do których jada pracować. Gdzie, jak i co można wynająć taniej od mieszkań agencyjnych.
coma, a jesli mozna spytac, to ile masz lat?
Trzeba tylko pamiętać, że nie każdą modelke stać na wynajęcie. Zazwyczaj młode dziewczyny -14, 15 jak nawet 16 czują się bezpieczniej w mieszkaniu agencyjnym no i nie muszą się*o nic martwić.
Czasmi jeśli komuś nie wychodzi ( nie zarabia ) a mieszka w mieszkaniu agencyjnym to wie, że nic nie traci.
Chodz standardy własnego pokoju a mieszkania modelek są nieporównywalne.
No a mnie się ogólnie ten cały modeling podoba, tzn miałam dopiero pierwszą sesję stresującą z resztą (bo pierwsza:P), ale nie wyobrażam sobie zostawić chłopaka i rodzinę na np 2 miesiące :O Dziewczyny jak wy to robicie? Ja na góra miesiąc mogłabym wyjechać, ale dłużej? A najlepiej to tak na 2-3 tygodnie, ale to raczej niemożliwe? :( :P
Ja właśnie mam ten sam problem.. Chyba nie miałabym tyle samozaparcia żeby zostawic wszystko i wszystkich i wyjechac gdzies daleko.. Czy w ogole praca jako modelka w Polsce jest mozliwa? Bez wyjazdow?
też przeraża mnie kwestia mieszkania samej w wielkim mieście gdzieś za granicą...
co do cen mieszkań nie zdawałam sobie sprawy że są aż tak gigantyczne:shocked:
i myslałam że modelki pracujące za granicą zarabiają więcej...
jak to jest z tą kasą?
dobrze jak by ktoś napisał najmniejszą sumę i największa jaką zarobił za ten przysłowiowy miesiąc:o