POMOCY!!!!
Kompletnie nie wiem co zrobić... Niedawno na takim jednym festiwalu poznałam grupkę chłopaków, ale jeden jest wyjątkowy. Ma na imię Sebastian i śpiewa w zespole rockowym. Od razu rzucił mi się w oczy jak jeszcze go nie poznałam. Gdy nie ma go przy mnie myślę, że mogę z nim o wszystkim rozmawiać, lecz gdy jestem z nim od razu mnie zatyka... Raz gdy przyszedł do mnie do namiotu( byłam tam z kuzynką), przyniósł gitarę i zaczął sobie grać (a gra mistrzowsko). W końcu zagrał "Nothing else matters" zespołu Metallica nawet z solówkami i to mnie roztopiło. Od razu dostałam motyli w brzuchu. Przy okazji jest niesamowicie przystojny, ma świetny charakter, a ten jego głos... uhhh . Jest jeszcze jeden problem, moja siostra. Ona jest luźna, potrafi się dogadać z każdym chłopakiem, a ja jestem z reguły nieśmiała... Będę się z nim widzieć za jakieś 1,5 tyg i nie wiem co zrobić ,bo baaaaaaaaardzo bym chciała z nim pogadać, ale się boję...
Poradźcie co bym mogła zrobić w tej kwestii!!! Wiem, że to może być takie młodzieńcze zauroczenie , ale mnie motyle od środka zżerają !!!!!