Strona 1 z 2 12 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 20 z 58

Mieszany widok

  1. #1
    Wie o co chodzi
    Dołączył
    12.2005
    Lokalizacja
    Monachium
    Wiek
    41
    Posty
    30

    Wujek Dobra Rada radzi modelkom ;-)

    Czesc

    Jestem fotografem amatorem, nie za dlugo, nie za krotko. Troche jednak juz widzialem, zdjec, dziewczyn, postow na roznych forach, wszystkiego i chcialbym sie podzielic z Wami, moje drogie Panie, kilkoma uwagami. Moj post kieruje szczegolnie do dziewczyn, ktore zaczynaja, ale moze i bardziej doswiadczone znajda cos dla siebie.

    Po pierwsze - pomysl czego tak naprawde chcesz. Chcesz byc jak Kate Moss i reklamowac Chanel, dorabiac na tym do kieszonkowego czy chcesz po prostu kilka ladnych zdjec swojej buzi? Jesli tylko chcesz miec ladne zdjecia to super, jest bardzo prawdopodobne, ze bedziesz takie miec. Raczej na pewno znajdziesz takiego fotografa, ktory Ci takie zdjecia zrobi. Jesli jednak interesuje Cie opcja nr 1 lub 2 to masz problem. Bardzo niwielu osobom udaje sie opcja nr 2 a opcja nr to statystycznie jest niemozliwa ;] Ale tak jak napisalem, znakomita wiekszosc z Was chce po prostu miec ladne zdjecia, poczuc sie pieknie i nie ma w tym nic zlego. Co wiecej, calkiem prawdopodobne ze Wam sie to uda.

    Po drugie - popatrz w lustro. Kazda w miare ladna dziewczyna sie nadaje na to, zeby jej zrobic "ladne" zdjecia. [Ladna dziewczyna to ocena 7 w skali 1-10, gdzie srednia to 5,5] Pod warunkiem ze nie ma jakichs szczegolnych defektow. Takie defekty to duze nosy [sam mam taki ;], bardzo niezdrowa cera, zez, niezdrowe zeby. Czasem tez ksztalt twarzy jest niefajny. Sam widzialem zdjecia jednej dziewczyny, ktora bylaby calkiem przystojna, gdyby byla mezczyzna.

    Po trzecie, chyba najwazniejsze, oduczcie sie pozowac!!! Dziewczyny litosci, ale sa trzy rzeczy, ktore wprost uwielbiacie robic, a co totalnie Was dyskwalifikuje. Konkretnie:

    1. Podnoszenie lokci ponad linie barkow. Przykladowo: http://redangels.pl/modelki2/osoba2166033.jpg Ja naprawde nie chce ogladac Waszych ogolonych pach. Tak, widzialem dobre zdjecie z podniesionymi rekami. Tylko ze modelka byla N. Campbell, fotografem P. Demarchelier a zdjecie ukazalo sie w katalogu Pirelli na 2005 rok. Powtarzam, NIE PODNOSCIE RAK!

    2. Opieranie lokci na biodrach, wypychanie lokci mocno na zewnatrz, ewentualnie dodawane jest jeszcze wypinanie biodra. Przykladowo: http://redangels.pl/modelki2/osoba2165984.jpg Chodzi mi o robiebie trojkatow z rak. Malo jest tak sztampowych, sztucznych i po prostu nieladnych poz. NIE OPIERAJCIE LOKCI NA BIODRACH.

    3. Zginanie ciala w pasie i ppieranie dloni na kolanach przy jednoczesnym wypisaniu swojej pieknej pupci. Przyklad: http://redangels.pl/modelki2/osoba2165822.jpg

    Gdy ja widze takie rzeczy to mi rece opadaja. Jest jeszcze kilka innych standardowyh poz, ktorych nalezy unikac, ale nie chce mi sie opisywac ani szukac przykladow. Wszystkie za to maja to do siebie, ze modelka sie wygina, zeby pokazac jaka to ona jest seksowna. Im bardziej zrelaksowana poza, tym lepiej. Zapamietajcie!!

    Po czwarte - pokazujcie dobre zdjecia. Jesli chcecie zaczac a nie macie zadnych zdjec to zrobcie sobie same. Znajdzcie kawalek dobrze oswietlonej sciany i pstrykajcie. Takie zeby bylo Was na nich wyraznie widac, i koniecznie bez lampy blyskowej! Nie rozbierajcie sie przy okazji zanadto [patrz nizej]. Jesli nie macie mozliwosci zrobienia sobie zdjec [znaczy przy pomocy brata, kolegi, kolezanki, mamy, babci] to znajdzcie zdjecia z wakacji ale koniecznie takie, zeby bylo Was wyraznie widac!! Buzia ma byc duza, wyrazna, zdjecie najlepiej bez flasha. Wyslijscie kilka, w formacie jpg.

    Po piate - nie rozbierajcie sie i nie dajcie sie rozbierac. Gdy ogladam zdjecia naprawde poczatkujacych amatorow, lub poczatkujacych modelek bardzo wiele z nich jest mocno rozebranych. Nie mowie tu o goliznie, ale bardzo krotkich spodniczkach, dekoltach, bieliznie czy tez bikini. Watpie zeby zwykla dziewczyna zupelnie dobrze i swobodnie sie czula w takim stroju [znajac Wasze, moje drogie Panie, kompleksy na punkcie swojego ciala]. Bardzo rzadko jest tez to uzasadnione z fotograficznego punktu widzenia. Czasem mysle, ze fotografowie po prostu chca sobie popatrzec na zgrabne cialka.

    Po szoste - nie dajcie wyciagac z siebie pieniedzy. Mowie tu o kursach modelek, czy zdjec do portfolio. Mysle ze wiekszosc z tych inwestycji to strata pieniedzy. Zdecydowanie lepiej czas poswiecic na kilka sesji "portfolio za pozowanie" a i pieniadze zostana zaoszczedzone.

    Po siodme - nie robcie zdjec w studio. Dosc sporo dziewczyn ma zdjecia robione w studio. Nie dajcie sobie robic zdjec w studio. W sposob obrzydliwie szczery wyjdzie Wasz brak kreatywonsci. Jezeli bedzie to plener, przykladowo jakas lawka w parku, to duzo latwiej wpasc na jakis pomysl, ustawic sie jakos ciekawie. Studio to najczesciej tlo i nic wiecej. Tutaj potrzeba umiejetnosci!

    Po osme - ogladajcie zdjecia. Ale mowie tu o zdjeciach z naprawde najwyzszej poki. Strony internetowe, na ktore warto zajrzec bo zdjec jest duzo i sa one super to:

    http://topmodel.seven.it/
    http://www.lundlund.com/

    To chyba na tyle... wybacznie jesli bylo nieskladnie ale pisanie to nie moja dzialka. Pamietajcie tez, ze pisze jako fotoamator a nie profi, wiec moge sie mylic. Pozdrawiam i zachecam do dyskusji.

  2. #2
    Administrator Awatar Robert
    Dołączył
    09.2005
    Lokalizacja
    Warszawa
    Wiek
    48
    Posty
    854
    Cytat Zamieszczone przez Dexone
    Po siodme - nie robcie zdjec w studio. Dosc sporo dziewczyn ma zdjecia robione w studio. Nie dajcie sobie robic zdjec w studio. W sposob obrzydliwie szczery wyjdzie Wasz brak kreatywonsci. Jezeli bedzie to plener, przykladowo jakas lawka w parku, to duzo latwiej wpasc na jakis pomysl, ustawic sie jakos ciekawie. Studio to najczesciej tlo i nic wiecej. Tutaj potrzeba umiejetnosci!
    Myślę, że za słabo zaakcentowałeś kwestię, dlaczego studio raczej odpada. Po prostu przy zastosowaniu prostego, jednobarwnego tła i bardzo prostej scenografii (np. jeden przedmiot typu krzesło) jest bardzo trudno uzyskać interesujące zdjęcie z amatorką w roli głównej. Po prostu 100% uwagi jest skierowane na dziewczynę i jej umiejętność pozowania lub nieszczęsnego wyginania się w stylu tandetnych gazetek. Przy sesjach kreatywnych, kiedy zarówno fotograf jak i zespół (stylista, fryzjer, wizażysta...) wiedzą co robią i co chcą osiągnąć, efekty mogą być bardzo dobre... Faktem jest, ze biale tlo + modelka wyginajaca sie jak chinski paragraf + kiepskie ciuchy + brak koncepcji i talentu u fotografa = porażka... To samo w ładnej lub ciekawej scenografii nie wygląda już tak źle :)

    Poza tym - świetny post - gratulacje!
    Bardzo groźny admin...

  3. #3
    Wie o co chodzi
    Dołączył
    12.2005
    Lokalizacja
    Monachium
    Wiek
    41
    Posty
    30
    Tak, zgadzam sie w zupelnosci. Dziekuje za uzupelnienie.

  4. #4
    Stary wyjadacz Awatar Małgosia
    Dołączył
    10.2005
    Lokalizacja
    woj.łódzkie
    Wiek
    43
    Posty
    348
    Cytat Zamieszczone przez Dexone
    Powtarzam, NIE PODNOSCIE RAK!

    NIE OPIERAJCIE LOKCI NA BIODRACH.

    A z tym się nie zgodzę, bo wg mnie takie pozy wcale nie wyglądają fatalnie. Ale może chodzi Ci bardziej o to, że w tych pozach nie ma nic oryginalnego?

  5. #5
    Wie o co chodzi
    Dołączył
    12.2005
    Lokalizacja
    Monachium
    Wiek
    41
    Posty
    30
    Na szczescie w Polsce, demokratycznym panstwie prawa, mamy wolnosc przekonan i ich wyrazania :-) Ty sie nie zgadzasz ze mna Małgosiu a ja z Toba. I nadal uwazam, ze takie pozy wygladaja po prostu zle.

  6. #6
    Pierwsze kroki
    Dołączył
    05.2006
    Posty
    4
    Cytat Zamieszczone przez Małgosia
    Napisane przez Dexone
    Powtarzam, NIE PODNOSCIE RAK!

    NIE OPIERAJCIE LOKCI NA BIODRACH.

    A z tym się nie zgodzę, bo wg mnie takie pozy wcale nie wyglądają fatalnie. Ale może chodzi Ci bardziej o to, że w tych pozach nie ma nic oryginalnego?
    A moim zdaniem każda pozycja jest dobra jeśli ma swoje uzasadnienie np. figurą modelki. Choćby to podnoszenie rąk - jak najbardziej uzasadnione przy modelkach z obfitym biustem z tendencją do opadania. Tak samo pochylenie modelki z oparciem rąk o uda - optycznie zwiększa mały biust przez pochylenie oraz zawężenie między ramionami. Rękami na biodrach można zamaskować ich zbytnią kanciatość. itp. itd. Zresztą powiedzmy sobie szczerze - prawie każda pozycja zostałą już kiedyś, gdzieś przez kogoś przećwiczona. Więc nie silmy się na wydumaną oryginalność każąc wisieć modelce zaczepionej do żyrandola za mały palec u nogi, lecz dopasujmy "zwykłe" pozy do specyfiki sesji i modelki.

    Uważam że cuda nie polegają na zjawiskach nadprzyrodzonych, lecz normalnych rzeczach występujących perfekcyjnie w odpowiednim czasie i miejscu. Podobnie z fotografią: tylko w części prac ich piękno wynika z jakiejś wielkiej oryginalności czy niezwykłości, a w większości przypadków jest to perfekcyjne dobranie ogólnie znanych technik i środków do danej sytuacji.

  7. #7
    Wie o co chodzi Awatar Monaliza
    Dołączył
    06.2006
    Lokalizacja
    Poznań
    Wiek
    38
    Posty
    90
    topic dość ciekawy, uwielabim dyskusje na poziomie

    piszę z pozycji początkującej fotomodelki..
    Ja z zalozenia nie patrzę na płatne portfolia, bo mnie poprostu narazie na to nie stać, nie mam rodziców, ktorzy spełnilby kazdą moją zachciankę, ani faceta, który by mi wszystko kupił, a sama mam teraz z pracą po liceum cienko, na stażu z urzedu mało placa, do tego szkola zaoczna, bo liczy się wyksztalcenie, ktore bedzie przez nastepne lata.. a portoflio.. moze mi się uda, moze nie, probowac bede

    any way, jestem za sesjami za pozowanie, w sumie jest to dobre dla obu stron, w zalznosci od tego czy zdjęcia robi amator/polprofi, czy profi.. bo ten pierwszy cwiczy, probuje, czasem moze nieudaolnie, ale byc moze na swoich bledach sie nauczy, ze to powinno byc tak czy tak, tego nalezy unikac, a to moze byc tak bo nie stanowi problemu przy ewentualnej obrobce.. a ten profi, byc moze zarobic jesli ma zlecenie odgorne

    doskonale zdaje sobie sprawe z kosztow fotografa, studio zdjecia, oswietlenie, sprzet, ale zdarzaja się tez i tacy, ktorzy chca zeby modelka przed sesja, skorzystala z kosmetyczki, zrobila paznokcie, jakies zabiegi na cialo czy twarz, dobrze jak pojdzie na solarke zeby byl ladniejszy odcien skory, zeby zaplacila za wizazystke i fajnie jesli jeszcze pojdzie do fryzjera zrobic fajna fryzurke.. i nagle wtedy sie okazuje, ze modelka poswieca wiecej czasu i pieniedzy na dana sesje, fotograf kaze sobie zaplacic za sesje.. a zdjecia to porazka..
    ost wysylac swoje oferty, do fotografow ktorzy oglaszali się na cala Polske a nie tylko na swoj region, zaczela dopisywac w warunkach wspolpracy "zwrot kosztow dojazdu" i proszę nie zrozumiec mnie zle, nie jestem pazerna
    ale kiedy wydaje pieniadze na szkole, to czegos sensownego sie w niej naucze.. a kiedy mam wydac na sesje, to chce zeby zdjecia byly conajmniej dobre i ostatnio odpisal mi jeden fotograf, trudno mi jest powiedziec czy byl to amator czy profesjonalista, galerii swojej nie mial, mial mi kilka zdjec przyslac ktorych do dzis sie nie doczekalam, odezwal sie na gg i nie wiem w jakim celu pisal, poniewaz rozmowa upłyciła sie do mojego warunku zwrotu za podroz, ze wydziwiam, ze przeciez dostane 150 czy 200 zdjec i bla bla bla, jeszcze troche i musialabym go blagac o zrobienie zdjec.. odpisalam wprost, ze po 150 czy 200 zdjec to moge sie zglosic do jakiegos amatora w Poznaniu i okolicach i wzajemnie pomoc w portfolio, anizeli wydawac 100zl na dojazd, zeby miec 150 kiepskich zdjec w plenerze (!!) bez nawet wizazystki, z ktorych zadne zdjecie nie dostanie zadnej aprobaty.. w takim razie po co reklamowal sie na cala Polske? zeby potem moc sie reklamowac, ze zjezdzaly do niego panny z calej PL?
    znowu inny, okreslil sie jasno, jaka sesja, gdzie co i jak, ja otwarcie, ze zwrot kosztow podrozy.. i.. nie ma zadnego problemu, napisal mi duzo o sobie, do czego beda zdjecia, ze jesli bedzie taka mozliwosc to zdjecia beda sprzedawane do wydawnict to wtedy dostane ustalony procent.. pełna kultura.. jak sie potem okazalo, w czasie sesji w plenerku miala byc tez wizazystka, ale wybrany przeze mnie termin kolidowal tej Pani wiec narazie obejdziemy sie bez (czyli mozna to nawet nazwac sesja probna), ale jesli wsplopraca bedzie owocna, to nastepne zdjecia pod jej okiem...dostane wszystkie zdjecia na cd i kilka najlepszych na papierze..
    i ta opcja mi odpowiada, dosjae wszystkie, zeby siebie sama zobaczyc, jak wychodze w danych pozach czy jest ok czy nie, nad czym trzeba popracowac oraz mam te kilka najlepszych, kazda poczatkująca NIE jest obiekwtyna, widzi siebie ladnie na wszystkich zdjeciach, ja mam jeszcze to wyczucie, ze polowa z tych 100 napewno mi sie nie spodoba bo zawsze znajde jakies "ale", kiedy jednak mam juz te garstke 10-15 najlepszych wybranych przez kogos obiektywnego (chociaz i tutaj trudno o obiektywizm, czesto sa to "gusta")... do portfolia powinno sie dawac 2-3 najlepsze z kazdej sesji, a co kiedy modelka chce dac wszystkie 100?
    co do obrobki, rowniez zgadzam sie, ze modelki raczej nie potrafią.. sama ucze sie grafiki komputerowej i latwiej mi jest obrabiac zdjecia przedmiotow, bo narazie tym sie zajmuje dla jednej firmy, niz bym miala swoje obrobic, tak, zeby wyciagnac z nich to maximum a zatuszowac rzeczy nie potrzebne.. nie wspomne juz tutaj o subiektywnej ocenie kilku wersji obrobek jednego zdjecia

    kiedy pisze na zlecenie platne to i tak pisze, ze zapozuje za zwrot kosztow dojazdu, a dodatkowe honorarium jest mile widziane ale nie jest konieczne, poniewaz jestem poczatkujaca.. czasem to wystarczy jak np w sytuacji wyzej opisanej

    czasem śmieszy mnie jedna rzecz, jak gdzies pokazuję swoje zdjecia (zapewne nie sa zbyt dobre, co jest lekcja dla mnie), albo kiedy ogladam kilka zdjec innych modelek i jest mozliwosc komentowania, to ludzie komentują mimike, radza, zeby cwiczyla przed lustrem, zeby uczyla sie pozowac w domu
    tylko dlaczego tak malo tych "obserwatorow" zdaje sobie sprawe z tego, ze czesto dana pozycja, dana mina to zamysl fotografa, ktory wyszedl w leszpym lub gorszym stopniu.. jesli ja pozuję, a caly projekt jest oszlifowany przez fotografa, to ja najwyzej moge cos zasugerowac i albo to wykorzysta albo nie, ale robie to co on chce.. reka wyzej, nizej etc, bo to on mnie w danym momencie widzi, w danym kadrze, w danym oswietleniu..
    nie wiem czy powinnam podnosic rece, czy opierac je na biodrach, jestem poczatkujaca, na zdjeciach dopiero widze i oceniam gdzie wyszlam fajnie gdzie nie, malo tego, czesto sie okazuje ze dana pozycja jest dobra w kadrze od bioder w gore, ale w calosci juz nie bardzo ALBO na odwrot...
    czasem to wydawalo mi się, że wygladam naturalnie a fotograf mowil, ze nie, albo mam sobie zrobic chwile przerwy (bo np dlugo bylam ustawiana i kregoslup nie dawal rady), albo inna pozycja, bo wygladam na spieta :glasses:
    ktos tam wyzej napisal, profi modelka nawet w nienaturalnej pozycji bedzie wygladac naturalnie - zgadzam się z tym, to wymaga sporego doswiadczenia i (!) dosc czestych sesji, czy tez sprawnosci fizycznej, bo wiadomo, ze nieuzywane miesnie szybko sie mecza..

  8. #8
    Wie o co chodzi Awatar freezer003
    Dołączył
    07.2006
    Lokalizacja
    Łódź
    Wiek
    46
    Posty
    30

    zgadzam się z monalizą

    Absolutnie zgadzam się z monalizą i popieram to co mówi.

  9. #9
    A ja nie zgodzę się z więkoszością Twoich rad i tez.

    Cytat Zamieszczone przez Dexone
    Po drugie - popatrz w lustro. Kazda w miare ladna dziewczyna sie nadaje na to, zeby jej zrobic "ladne" zdjecia. [Ladna dziewczyna to ocena 7 w skali

    1-10, gdzie srednia to 5,5] Pod warunkiem ze nie ma jakichs szczegolnych defektow. Takie defekty to duze nosy [sam mam taki ;], bardzo niezdrowa

    cera, zez, niezdrowe zeby. Czasem tez ksztalt twarzy jest niefajny. Sam widzialem zdjecia jednej dziewczyny, ktora bylaby calkiem przystojna, gdyby

    byla mezczyzna.
    Obniżyłbym skalę do średniej.
    Oczywiście najlepiej i najłatwiej robi się zdjęcia finalistkom Miss World, ale również ludzie o przeciętnej urodzie mogą mieć "ładne" (cokolwiek to znaczy) zdjęcia.
    Duża zasługa w tym fotografa, światła, kadru, wizażu, stylizacji, fryzjera, scenografii i w końcu grafika komputerowego.

    Cytat Zamieszczone przez Dexone
    Po trzecie, chyba najwazniejsze, oduczcie sie pozowac!!! Dziewczyny litosci, ale sa trzy rzeczy, ktore wprost uwielbiacie robic, a co totalnie Was

    dyskwalifikuje. Konkretnie:
    1. Podnoszenie lokci ponad linie barkow. (...) NIE PODNOSCIE RAK!
    Żeby daleko nie szukać oprę się na stronie, którą poleciłeś dziewczynom do nauki. Dział COVERS (zatem to, co najlepsze - znak rozpoznawczy danego numeru):

    http://topmodel.seven.it/covers/vode9504.jpg
    http://topmodel.seven.it/covers/mmus9501.jpg
    http://topmodel.seven.it/covers/hbus9408.jpg
    http://topmodel.seven.it/covers/voit9401.jpg
    http://topmodel.seven.it/covers/hbus9611.jpg
    http://topmodel.seven.it/covers/voit95s9.jpg
    http://topmodel.seven.it/covers/elpo9605.jpg
    http://topmodel.seven.it/covers/glfr9407.jpg

    Cytat Zamieszczone przez Dexone
    2. Opieranie lokci na biodrach, wypychanie lokci mocno na zewnatrz, ewentualnie dodawane jest jeszcze wypinanie biodra. (...) Chodzi mi o robiebie

    trojkatow z rak. Malo jest tak sztampowych, sztucznych i po prostu nieladnych poz. NIE OPIERAJCIE LOKCI NA BIODRACH.
    Znowu zaglądamy do COVERS:

    http://topmodel.seven.it/covers/vous9209.jpg
    http://topmodel.seven.it/covers/vouk9411.jpg
    http://topmodel.seven.it/covers/mcit9603.jpg
    http://topmodel.seven.it/covers/alus9602.jpg
    http://topmodel.seven.it/covers/vous9307.jpg
    http://topmodel.seven.it/covers/mcfr9603.jpg
    http://topmodel.seven.it/covers/vous9601.jpg
    http://topmodel.seven.it/covers/mcit9511.jpg
    http://topmodel.seven.it/covers/voit9503.jpg
    http://topmodel.seven.it/covers/glfr9405.jpg
    http://topmodel.seven.it/covers/vous9409.jpg
    http://topmodel.seven.it/covers/vous9207.jpg
    http://topmodel.seven.it/covers/vode9607.jpg
    http://topmodel.seven.it/covers/vofr9603.jpg

    Cytat Zamieszczone przez Dexone
    3. Zginanie ciala w pasie i ppieranie dloni na kolanach przy jednoczesnym wypisaniu swojej pieknej pupci. Przyklad:

    http://redangels.pl/modelki2/osoba2165822.jpg
    Z tym się zgodzę - TRAGEDIA :(

    Cytat Zamieszczone przez Dexone
    Po szoste - nie dajcie wyciagac z siebie pieniedzy. Mowie tu o kursach modelek, czy zdjec do portfolio. Mysle ze wiekszosc z tych inwestycji to

    strata pieniedzy. Zdecydowanie lepiej czas poswiecic na kilka sesji "portfolio za pozowanie" a i pieniadze zostana zaoszczedzone.
    Jest takie japońskie przysłowie: "tanie rzeczy są drogie".
    Nie będę rozwijał wątku, ponieważ sam robię odpłatnie zdjęcia do portfolio, zatem nie jestem bezstronny.

    Cytat Zamieszczone przez Dexone
    Po siodme - nie robcie zdjec w studio. Dosc sporo dziewczyn ma zdjecia robione w studio. Nie dajcie sobie robic zdjec w studio. W sposob

    obrzydliwie szczery wyjdzie Wasz brak kreatywonsci. Jezeli bedzie to plener, przykladowo jakas lawka w parku, to duzo latwiej wpasc na jakis

    pomysl, ustawic sie jakos ciekawie. Studio to najczesciej tlo i nic wiecej. Tutaj potrzeba umiejetnosci!
    Znów odsyłam do COVERS - 80-90% pokazywanych tam zdjęć powstało w studio.

    Zakazywanie przyjmowania określonych póz nie zrobi z dziewczyny lepszej modelki. Nie chodzi o pozę, ale o sposób jej przyjmowania, świadome panowanie nad własnym ciałem.

    Bardzo dobra modelka potrafi przyjąć niewygodną i nienaturalną pozę i wygląda na zdjęciu naturalnie, a początkująca wygląda sztucznie "nie pozując".

  10. #10
    Wie o co chodzi
    Dołączył
    12.2005
    Lokalizacja
    Monachium
    Wiek
    41
    Posty
    30
    Cytat Zamieszczone przez almagra
    A ja nie zgodzę się z więkoszością Twoich rad i tez.
    Wrecz przeciwnie. Twoje "niezgadzanie sie" wynika raczej z niezrozumienia, skrotow myslowych i mojego braku precyzji w wyrazaniu mysli na pismie. Ja sie zgadzam z wiekszoscia tego co tutaj napisales. Ad rem...

    Oczywiście najlepiej i najłatwiej robi się zdjęcia finalistkom Miss World, ale również ludzie o przeciętnej urodzie mogą mieć "ładne" (cokolwiek to znaczy) zdjęcia.
    Tak, zgadzam sie, przynajmniej w duzej czesci. Jesli mowimy o zdjeciach portretowych to oczywiscie ludzie o przecietnej urodzie moga miec nie tylko ladne zdjecia, ale i dobre zdjecia. Ba! Nawet brzydcy ludzie moga miec dobre zdjecia, a czy ladne to inna historia.

    To co ja napisalem odnosilo sie do rodzaju fotografii, ktory ja uprawiam, lub ktory chcialbym uprawiac. Moda, reklama, lifestyle [hmmm nie wiem jak to opisac, ale moze bedziecie wiedziec o co chodzi]... zdjecia, ktore nie pokazuja czlowieka, ale raczej cos innego. Tutaj nie kazdy sie nadaje. Czasem ma to bys osoba ladna, czasem brzydka. Ale nie kazdy sie nadaje.

    Tak jak pisalem, pokazywanie osoby to zupelnie inna bajka. Osob nie nalezy zmieniac a je akceptowac takie jakimi sa. Tylko ze post jest na forum o modelingu. Dziewczyny maja pokazywac ciuchy, bielizne, "sprzedawac" towar a nie same siebie.

    Żeby daleko nie szukać oprę się na stronie, którą poleciłeś dziewczynom do nauki. Dział COVERS (zatem to, co najlepsze - znak rozpoznawczy danego numeru):
    Tak, sa podniesione rece. Jesli jednak juz pokazujesz cos takiego, to zeby byc zupelnie uczciwym, racz zwrocic uwage, ze mowimy o top modelkach [ja nam stad L. Evangeliste i N. Campbell] o top fotografach w top magazynach mody. Ich podnoszenie rak nie jest tym samym podnoszeniem rak, co w przypadku zwyklej dziewczyny. To ze Peter Solberg czy inny Marcus Gronholm pedza 180km/h po szutrowej nawierzchni nie oznacza, ze zwykli kierowcy tez tak powinni.

    Nota bene ostatnia okladka z Glamour z Naomii jest fa-tal-na.

    Znowu zaglądamy do COVERS:
    <yawn> no i znowu... vouge, glamour, allure, kate moss i claudia schiffer. To wszystko sprawia, ze to albo jest lepsze, albo nie kluje tak w oczy.

    Jest takie japońskie przysłowie: "tanie rzeczy są drogie".
    Moj blad, skrot myslowy. Zgadzam sie oczywiscie, ze biednego nie stac na oszczedzanie. Rzecz tylko w tym, ze jezeli dziewczyna pojdzie do Ciebie robic zdjecia to wyjdzie z bardzo pozadnymi zdjeciami bo jestes naprawde niezly [przynajmniej w swojej klasie], ja moglbym Ci blendy trzymac ;-)

    Chodzilo mi raczej o firmy, ktore robia portfolio za 122pln za 80 ujec na CD a efekt jest taki, ze dziewczyna dostaje beznadziejne zdjecia, bez stylizacji, bez pomysly, z beznadziejnym swiatlem.

    Znów odsyłam do COVERS - 80-90% pokazywanych tam zdjęć powstało w studio.
    Mi z calej strony dzial covers podchodzi _zdecydowanie_ najmniej. Jest po prostu nuuuudny. Sa na tej stronie takie perelki, ze jak je widze to plakac mi sie chce, ze inni potrafia a ja nie. Ale wracajac... znow mowimy o dziewczynach, ktore "potrafia". To jest to co Robert pisal.

    Jak widac nie roznimy sie az tak w pogladach jak Ci sie poczatkowo wydawalo.

  11. #11
    Wie o co chodzi
    Dołączył
    12.2005
    Lokalizacja
    Monachium
    Wiek
    41
    Posty
    30
    I jeszcze dwie rzeczy...


    Dział COVERS (zatem to, co najlepsze - znak rozpoznawczy danego numeru)
    Czy aby okladka na pewno jest najlepsza to ja jestem mocno nieprzekonany. _Wydaje_ mi sie, bo nigdy nie pracowalem w dtp takiej gazety, ze zdjecie na okladke musi pasowac do naglowkow, ktore tam zostana tez umieszczone.

    I druga... dziekuje za uwagi i zapraszam do dalszej dyskusji ;-)

  12. #12
    Pierwsze kroki
    Dołączył
    10.2005
    Lokalizacja
    Warszawa
    Wiek
    39
    Posty
    16
    a ja uwazam ze kazda rada jest na wage zlota:) zawsze daje chodziasz do myslenia i warto pamietac moze keidys sie przyda:) zachecam do pisania wiecej takich uwag:) nie zaszkodzi na pewno:)
    pozdrawiam :)

  13. #13
    Administrator Awatar Robert
    Dołączył
    09.2005
    Lokalizacja
    Warszawa
    Wiek
    48
    Posty
    854
    Fakt, są gusta i guściki. Co jednym się podoba innym nie musi ale każda porada ma sens - czy się z niej skorzysta czy nie to już kwestia własnego 'pomyślunku'.

    Co do fotografów - znam kilku wcale nie tanich, którzy produkują kompletne gnioty i stoi do nich kolejka. Znam też kilku całkiem niezłych i tanich, którzy nie mogą nawet na studio zarobić.

    Co do modelek i ich urody - przy portrecie, tak zwane popularne piękno nie jest najważniejsze. Istotniejsza jest plastyka twarzy, to co można z niej uzyskać, wdzięk itp. Czasem np. piękne, interesujące oczy czynią cuda. Czasem sama mimika, szczery uśmiech czy np. piegi jeśli są umiejętnie wykorzystane przez fotografa i jego zespół dają wspaniały efekt końcowy.

    Ale trzeba pamiętać o jednej, bardzo ważnej rzeczy - jakie jest przeznaczenie zdjęć. Większość agencji lubi lub nawet wymaga od portfolia, aby było ono zróżnicowane tj. aby zawierało zarówno ambitne zdjęcia z porządną stylizacją jak też zdjęcia prawie naturalne, prezentujące modelkę taką, jaka jest. Sam kilka razy przeżyłem rozczarowanie, gdy osobiście zobaczyłem modelkę przysłaną przez agencję i wybraną na podstawie podesłanych przez agencje kompozytów.
    Pół biedy, jesli były to tylko zręczne zabiegi fotografa i wizażysty, gorzej gdy zdjęcia 'porfoliowe' były potraktowane mocno photoshopem.

    Co do płacenia - to już zależy od modelki. Pisałem już we wcześniejszym watku, ze cena nie zawsze idzie w parze z jakościa i profesjonalizmem. Faktem jest, że prościej jest zaplacic i moc wymagac, niz przezywac kolejna porazke z fotoamatorem. Ale z drugiej strony mozna zdobyc na prawde swietne i profesjonalne fotki przy odrobinie dobrych checi i cierpliwosci nie placac za nie praktycznie nic.
    A co mozna uzyskac placac? Oto moj ulubiony przyklad jednej z warszawskich, znanych agencji:

    Sesja zdjęciowa - STUDIO + PLENER
    (dobry materiał do książki portfoliowej)
    - wykonujemy ok. 150 fotek
    - zdjęcia w plenerze i w studio
    - pełna opieka stylistki i makijażystki
    - różnorodne aranżacje i stylizacje
    - czas realizacji sesji ok. 5 godzin
    - koszt całkowity to 500 zł


    Licząc rozsadnie - makijaże, stylizacja + czas na przebieranie i poprawki: 2,5 godziny. Pozostają 2,5 godziny na sesje studyjna i plener. Z tych 2,5 godziny minimum 30 minut to małe przerwy techniczne itp. Pozostaja wiec 2 godziny. W ciagu tych 2 godzin powstaje 150 fotek czyli tempo maratonczyka - ok. 1 zdjecie co 40 sekund. Brawo!!!!
    Wymieniam ten przyklad, bo ostatnio 'kandydatka' złożyła do castingu zdjęcia z takiej sesji (nie wiem z jakiej agencji, nie chciała się przyznać ) - zakładam że najlepsze. Ich poziom - totalne zero, dyskwalifikcja.
    Bardzo groźny admin...

  14. #14
    Wie o co chodzi
    Dołączył
    12.2005
    Lokalizacja
    Monachium
    Wiek
    41
    Posty
    30
    Pisałem już we wcześniejszym watku, ze cena nie zawsze idzie w parze z jakościa i profesjonalizmem. Faktem jest, że prościej jest zaplacic i moc wymagac, niz przezywac kolejna porazke z fotoamatorem. Ale z drugiej strony mozna zdobyc na prawde swietne i profesjonalne fotki przy odrobinie dobrych checi i cierpliwosci nie placac za nie praktycznie nic.
    Nie no oczywiscie. Zgadzam sie w 100%. Zalozylem, moze zbyt optymistycznie, ze dziewczyny uzywaja zdrowego rozsadku. Trzeba przeciez popatrzec w portfolio fotografa i na tej podstawie stwierdzic czy zdjecia robi dobre czy nie, a nie patrzec w cennik.

    Moze dziewczyny cos wiecej napisza ;-)

  15. #15
    Stary wyjadacz Awatar mara
    Dołączył
    10.2005
    Lokalizacja
    Bydgoszcz
    Posty
    135
    ja juz raz to gdzies pisalam... lepiej miec mniej zdjec swietnych lub bardzo dobrych, niz mnostwo przecietnych. aby zdobyc te interesujace trzeba miec odwage i pisac do interesujacych nas fotografow- albo odpisza, albo nie... a kasa zostaje w kieszeni. popieram dojazd na koszt wlasny aby nikt nie mial pretensji jak sie 2 sesje w innym miescie za jednym wyjazdem zalatwia.
    w sumie- wniosek jest prosty, trzeba poprostu chciec.

  16. #16
    Cytat Zamieszczone przez Robert
    (...)
    A co mozna uzyskac placac? Oto moj ulubiony przyklad jednej z warszawskich, znanych agencji:

    Sesja zdjęciowa - STUDIO + PLENER
    (dobry materiał do książki portfoliowej)
    - wykonujemy ok. 150 fotek
    - zdjęcia w plenerze i w studio
    - pełna opieka stylistki i makijażystki
    - różnorodne aranżacje i stylizacje
    - czas realizacji sesji ok. 5 godzin
    - koszt całkowity to 500 zł


    Licząc rozsadnie - makijaże, stylizacja + czas na przebieranie i poprawki: 2,5 godziny. Pozostają 2,5 godziny na sesje studyjna i plener. Z tych 2,5 godziny minimum 30 minut to małe przerwy techniczne itp. Pozostaja wiec 2 godziny. W ciagu tych 2 godzin powstaje 150 fotek czyli tempo maratonczyka - ok. 1 zdjecie co 40 sekund. Brawo!!!!
    Podejrzewam, że liczba przekazanych zdjęć wynika z presji klientów.
    Sam bardzo często spotykam się z takimi naciskami - żeby przekazać cały materiał z sesji.

    Kalkulacja jest prosta - zapłaciłem/łam 500zł i dostałem/am 150 zdjęć, czyli 3,33 zł za ujęcie.
    Super! Jak w labie, a była przy tym przecież wizażystka, stylistka, fotograf. Jednym słowem prawdziwa sesja za cenę materiały z fotolabu.

    Gdyby modelka otrzymała 10 zdjęć, to średnio za jedno zapłaciłaby 50zł.
    I jak tu wytłumaczyć znajomym, że za jedno zdjęcie, które w labie kosztuje 0,50 zł - 8 zł zapłaciła "aż" 50 zł?
    A ile fotografowi zajęło zrobienie tego zdjęcia? 15 sekund?

    Rany! To ile on zarabia w ciągu godziny, jednego dnia? Ile w ciagu miesiąca !!?

    Niestety to bardzo powszechny sposób myślenia. Prawdopodobnie dlatego studio obiecuje 150 zdjęć, żeby klient/klientka był/a zadowolony/a i świadomy/a, że zdjęcia zostały kupione tanio.

    Czy 5-godzinna sesja za 500 zł to tanio, czy drogo?

    Zakładamy, że bierze w niej udział fotograf ze studiem, wizażystka, stylistka. W zależności od miasta ceny usług wizażystki za sesję niekomercyjną wahają się od 50-200zł. Możemy przyjąć 100-150 zł. Stylistka podobnie.
    Dziewczyny nie sprzedają wyłącznie swoich umiejętności i czasu spędzonego w trakcie sesji.
    Wizażystce zużywają się drogie kosmetyki (jak myślicie ile kosztuje zawartość takiego kuferka?), stylistka musi pobiegać po kilku zaprzyjaźnionych sklepach, aby wypożyczyć markowe ciuchy. Po sesji musi je doczyścić i oddać. Jak coś się zniszczy to klapa! Przeważnie każdy z ciuchów jest droższy niż jej honorarium.

    W sumie dziewczyny dostaną około 250 zł. Dla fotografa zostaje 250 zł.
    Jeżeli ma studio, to dzienny czynsz za nie wynosi 50-100zł (zależy od powierzchni, lokalizacji i miasta).
    W trakcie sesji modelka zadepcze kawałek papierowego tła (jednego lub wiecej). 11 metrów takiego tła kosztuje 350 zł. Można odcinać do 6 metrów. Pozostałe 5 metrów po zadeptaniu można już wyrzucić (to minimum, które już nie można skrócić). Pomijam inne elementy scenografii.

    Mało prawdopodobne, że po 5-godzinnej sesji fotograf zrobi nastepną 5-godzinną, ani że w tym samym dniu zdąży przygotować wszystkie zdjęcia.
    Zatem to, co dla modelki trwało 5 godzin, dla fotografa przekłada się co najmniej na 1-1,5 dnia pracy.
    W tym czasie licznik czynszu za studio wybił 75-150zł, zużyto tło za 50zł.

    Zatem nawet w czasach cyfrówek sesja w studio generuje koszty. Pomijam juz fakt, że kiedyś taką cyfrówkę, oświetlenie, blendy, statywy za coś trzeba było kupić i za jakiś czas trzeba będzie wymienić.

    Nadal uważacie, że taka sesja do portfolio to szybki, łatwy i duży pieniądz?

    Zgodnie z zasadą Kopernika-Grishama "gorszy pieniądz wypiera lepszy" - oferta jakości wykonywanych zdjęć do portfolio dewaluuje się.
    Gdyby fotograf, który ofiaruje po sesji 150 zdjęć chciał je odpowiednio przygotować, poświęciłby na to co najmniej dwa dodatkowe dni.
    W efekcie nie zarabiałby nawet na koszty własnego studio.
    W związku z tym zgrywa z czytnika na CD to, co wychodzi z aparatu i zapomina o sesji. Za chwilę ma nastepną.
    W takim tempie trudno o eksperymenty ze światłem, przemyślane ujęcia - produkuje się zdjęcia jak z taśmy.

    Jak już napisałem "tanie rzeczy są drogie".

    Gdy patrzy się na gotowe zdjęcie mało kto uświadamia sobie ile pracy i środków zostało włożone w to, aby powstało.
    Kiedyś napisała do mnie dziewczyna, że spodobały jej się pewne zdjęcia na mojej stronie i chciałaby mieć identyczną sesję.

    Problem w tym, że w sesja odbyła się w wynajętym pomieszczeniu i brało w niej udział 6 osób nie licząc modeli (fotograf, asystent, wizażystka, dwie stylistki, fryzjer). Czegoś takiego niestety nie da sie powtórzyć na zasadzie współpracy "za zdjęcia" :(

    Nawet jeżeli zgodziłby się na to fotograf, to wątpię, żeby pozostali uczestnicy sesji wraz z właścicielem pomieszczenia byli równie wyrozumiali ;)

  17. #17
    Pierwsze kroki Awatar CYNIG_
    Dołączył
    11.2005
    Lokalizacja
    Kraków
    Wiek
    57
    Posty
    14
    Cytat Zamieszczone przez almagra
    ... Czy 5-godzinna sesja za 500 zł to tanio, czy drogo? ...
    Jacek, musze przyznac ze jestem pelen podziwu dla Twojej cierpliwosci w tlumaczeniu n-ty raz realiow ekonomicznych na potrzeby modelek. I co najgorsze to i tak za tydzien dwa na tym badz sasiednim forum pojawi sie glos jak to zdziera sie kase z modelek na sesjach do portfolio.

    Pozdrawiam
    CYNIG

  18. #18
    Cytat Zamieszczone przez CYNIG_
    Jacek, musze przyznac ze jestem pelen podziwu dla Twojej cierpliwosci w tlumaczeniu n-ty raz realiow ekonomicznych na potrzeby modelek. I co najgorsze to i tak za tydzien dwa na tym badz sasiednim forum pojawi sie glos jak to zdziera sie kase z modelek na sesjach do portfolio.

    Pozdrawiam
    CYNIG
    Dzięki Tomku, ale tym razem to chyba przez fotografów zostałem wywołany do tablicy?
    Szczerze mówiąc mało kto uświadamia sobie "szczegóły".

    A stwierdzenie: "Panie, przecież dla Pana zrobienie tego zdjęcia to chwila!" to autentyk ;)

  19. #19
    Wie o co chodzi
    Dołączył
    12.2005
    Lokalizacja
    Monachium
    Wiek
    41
    Posty
    30
    Nadal uważacie, że taka sesja do portfolio to szybki, łatwy i duży pieniądz?
    Hmmm... tego chyba nikt nie napisal. Dla przypomnienia Robert napisal o tej ofercie:

    Ich poziom - totalne zero, dyskwalifikcja.
    Poza tym zgadzam sie w zupelnosci z Toba Almagra.

  20. #20
    Wie o co chodzi
    Dołączył
    12.2005
    Wiek
    46
    Posty
    30
    świetny post gratuluje
    każde słowo to racja
    zgodze sie nawet ze studiam i szczegulnie z ostatnimi zdaniami
    ze tutaj są potrzebne umiejętności.
    zdecydowanie polecam poczatkującym plener bądz ciekawe wnętrze.
    światło tzreba czuć a to ma moze 10% fotografów. niestety :(
    A moze i sty bo jak bybyło cięszko :)

 

 

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •