Wczoraj weszłam z ciekawości na stronę IMG (pooglądać modelki) i przy okazji zajrzałam do podstrony 'casting' należało tam podać do której siedziby agencji ma sie najbliżej... i teraz mnie zastanawia czy polskie dziewczyny próbują w ten sposób, czy to się opłaca? Zamiast do polskiej agencji zgłaszając się od razu do zagranicznej niby powinno być lepiej... ale tak: oni objerzą np moje zdjęcia i się im spodobam, a na żywo mnie nie będą chcieli... straszne koszta lecieć z warszawy do paryża czy londynu, żeby usłyszeć 'nie'. Próbował ktoś?