Czasem wystarczy tylko drobna uwaga na temat figury dziewczyny i już rozkręca się spirala obsesyjnego odchudzania. Szacuje się, że 15 proc. przypadków kończy się śmiercią. Zastanówcie się, zanim zażartujecie, że koleżanka ma grube nogi...
Na anoreksję chorują 2-4 osoby na 1000. Na 10 anorektyczek przypada 1 mężczyzna anorektyk. Zapadają na tę chorobę zwykle dziewczęta i młode kobiety: między 11. a 25. rokiem życia.
Choroba pojawia się najczęściej u dorastających dziewcząt. Nie akceptują one zmian zachodzących w ciele: powiększających się nagle piersi, obrastających tkanką tłuszczową bioder. Nie chcą dorastać, zaokrąglać się. Ale przede wszystkim dominuje strach przed życiem. Dochodzi do tego niska samoocena, brak wiary w siebie, akceptacji swojego ciała. Część nastolatków zaczyna wtedy pić alkohol lub zażywać naroktyki, część przestaje jeść. Dla dziewcząt ten rodzaj buntu jest najłatwiejszy.
Najistotniejszym objawem anoreksji jest determinujący zachowanie lęk przed utyciem, codzienny paniczny strach przed wypełnieniem żołądka.
Chora przestaje jeść, bardzo boi się przyrostu kilogramów, jej waga spada poniżej normy.
Chudnięciu towarzyszy przekonanie, że ma silną wolę i nareszcie może o czymś decydować.
Żyje w przeświadczeniu, że jest zdolna do rygorystycznej kontroli ciała, co daje jej poczucie satysfakcji.
Drugi istotny objaw anoreksji to zaburzona ocena własnego wyglądu, a przez to nieracjonalne przeżywanie wagi i wymiarów ciała.
Nawet wychudzone ciągle widzą u siebie nadmiar tłuszczu, mimo że wymiary innych oceniają właściwie. Często wycieńczają się ćwiczeniami, nawet wtedy, gdy są krańcowo wyczerpane.
Ekstremalna utrata wagi u osób chorych na anoreksję przyczynia się do wyniszczenia organizmu.
Wskutek braku składników odżywczych zaburzone zostają wszystkie procesy życiowe - spowolnieniu ulega praca serca i oddychanie, obniża się ciśnienie krwi i temperatura ciała.
Z czasem zaczyna buntować się przewód pokarmowy, co prowadzi do silnych bólów brzucha, wzdęć oraz zaparć.
Skóra staje się szara i wysuszona, łamią się paznokcie, wypadają włosy.
Całe ciało chorego zaczyna pokrywać puszysty meszek.
Pogarsza się wzrok, pojawia paradontoza i osteoporoza - kości stają się podatne na złamania jak u osób starszych.
Pojawiają się obrzęki i zasinienie kończyn, tworzą stany zapalne i nadżerki błon śluzowych.
Wskutek zaniku tkanki tłuszczowej, niezbędnej dla właściwego funkcjonowania hormonów, u kobiet zanika również miesiączka. Na początku chory panuje jeszcze nad swoim ciałem, głodem i zmęczeniem, z czasem jednak wpada w charakterystyczny stan odrętwienia.
Co powinno niepokoić:
- Znaczący spadek wagi ciała.
- Strach przed przytyciem, zwłaszcza ten wydumany. Nadmierne odchudzanie się: bardzo ostra dieta, ćwiczenia wysiłkowe.
- Zaburzona, nieprawdziwa ocena swojego wyglądu.
- Zatrzymanie miesiączkowania.
- Zahamowanie popędu płciowego.
- Zimne ręce i stopy, nawet, gdy jest się w ciepłych pomieszczeniach.
- Nienormalnie duże zainteresowanie jedzeniem - ciągłe liczenie kalorii, studiowanie książek kucharskich.
- Przewlekłe zaparcia.
- Wyjątkowo sucha i cienka skóra, wypadanie włosów.
- Meszek na twarzy i ramionach.
- Przewlekłe problemy ze snem.
- Sięganie po środki odchudzające i przeczyszczające.
- Po każdym posiłku wizyty w toalecie.
- Jedzenie w samotności.
- Stale rozdrażnienie, przywidzenia, myśli samobójcze.
Gdzie szukać pomocy?
W każdej poradni zdrowia psychicznego, gabinecie doświadczonego psychologa lub psychoterapeuty. W Warszawie leczeniem zaburzeń jedzenia zajmuje się Oddział Psychiatrii Młodzieżowej Instytutu Psychiatrii i Neurologii, Warszawskie Centrum Psychoterapii oraz Centrum Terapii Psychogennej.
Artykuł pobrany z www.bravo.pl