Słuchajcie. Od jednego z użytkowników tego portalu dostałam jakiś czas temu propozycje sesji za zdjęcia, z pozoru wszystko ok, przysłał nawet stronę ze zdjęciami (były na niej głównie amatorskie akty jednej kobiety), rozmawialiśmy na gg, dostałam czas na zastanowienie i wszystko byłoby ok, gdyby nie fakt, że mimo, ze ja przestałam się odzywać, bo znalazłam lepszego fotografa, on co jakiś czas ciągle się przypominał, ignorowałam to bo zaczął wydawać się podejrzany (czy w Warszawie tak trudno znaleźć fotomodelkę amatorkę do zdjęć w plenerze(?)). W końcu kilka dni temu napisał tak 'Jak z naszą sesją kotku?' Lekko się zdziwiłam i grzecznie odpisałam, że nie jestem już zainteresowana i, że dziękuję. Następnym razem wchodząc na gg zastałam wiadomość od owego 'fotografa' o następującej treści: 'To mogę ci polizać i jeszcze dam za to 100pln'
Hmm, pisze to, żeby przestrzec wszystkie dziewczyny, które szukają fotografów przez internet. Nie wierzcie wszystkim, nawet tym, którzy z pozoru wydają się w miarę szczerzy, na początku byłam naprawdę zainteresowana, nie wiem co stałoby się gdyby nie ostrzeżenia mamy, ale pewnie zadowolona z propozycji, skorzystałabym z niej, a zamiast zdjęć, miałabym niemiłe wspomnienia.