Ja też do lumpexów nic nie mam...
Dużo rzeczy tam kupuje i to bardzo dobrej jakości i dobrej marki np. H&M, GEGRGE, adidas, nike itp. trzeba tylko dobrze poszukać ;)
No i do tego jest bardzo tanio...
Ja też do lumpexów nic nie mam...
Dużo rzeczy tam kupuje i to bardzo dobrej jakości i dobrej marki np. H&M, GEGRGE, adidas, nike itp. trzeba tylko dobrze poszukać ;)
No i do tego jest bardzo tanio...
w lumpexach można odnaleźć coś w swoim stylu, coś co mało kto ma a nie wszystkie laski tak samo ubrane...
coraz częściej słyszę, że ktoś coś znalazł w lumpexie itd xD
O lumpeXy nie ma to jak cotygodniow połów po lumpexach hehe czasem powiem wam,ze znajdzie sie cos siekawego:P
ja muszę przyznac że nie posiadam umiejętności efektywnego szperania :) dlatego tez nie zaglądam tam często.......co nie zmienia faktu że inni potrafią znaleźc tam prawdziwe cuda. Ja jeżeli juz coś znajde to są to zwykle jakieś chusteczki dla moich psów
kosztuje swiat kawałe po kawałku, daokladnie przeżuwam i wydalam..
hehe janiestety niemam cieprliwosci do takiego szperactwa..... pozatym moje city to poprostu przebrane lumpexy z wiekszych miast i ciezkawo o cos fajnego niemniej jednak moja mam czasami potrafi mi cos wylookac
podsumowujac niejest sztukac ubrac sie z klasa za kupe kasy.... sztuka jest sie ubrac za grosze i wjeszcze lepszym stylu...
taka mala anegdota....
a powiem wam,ze jak ja sie zajawiłam na lumpexy to chodze tam co tydzien jak jest nowa dostawa:D zawsze,ale to zawsze sie cos znajdzie! i na poczatku sie tego wstydziłam,ale jak zobaczyłam ile ludzi tam chodzi,jakie sa tam tłumy to az sie zdziwiłam! nawet mojego chłopaka przekonałam do kupowania takich ciuchow...kilka lat temu nie chciał o tym słyszec:) a co do markowych rzeczy...moze i prawda ze sa trwalsze,dłuzej sie trzymaja i mozna te rzeczy nosic kilka lat.ale ja wole ubrania nosic krotko i zmieniac czesto:)
yyy..nigdy nie zastanawialam sie nad wizyta w lumpeksie;p nie wątpie, ze moznaby tam znaleźć cos oryginalnego, ale jakos chyba nieswojo bym sie czula.
mam synka!;)
Co do H&M..Ponoć jest to jeden z najtańszych sklepów odzieżowych w anglii! A jeśli chodzi o ciucholandy, to uważam że faktycznie można cos wyhaczyc nieraz ciekawego..ale trzeba czekać na dostawy, pozniej szperac, szperac, szperac...a ja nie mam cierpliwości. byłam kilka razy, i spoznilam sie bo towar byl juz przebrany i nie bylo nic fajnego. Natomiast moja kumpelka znalazła sobie bluzeczkę nike za 20 zł..biała z długim rękawem, dobra gatunkowo...jak nowa!
I jeszcze jedno...Nie tylko w ciucholandach mozna kupic cos tanio..ja ostatnio kupilam sobie spodnie w tally weijlu przecenione ze 120 na 30 zł :)
Coś jeszcze nie na temat..:) Jak kiedyś cięzko mi było znaleźć moje xs..tak teraz zauwazyłam ze własnie w tally weijlu i new yorkerze jest bardzo wiele rzeczy w rozmiarze xxs! zastanawiam się kto się w to wciska? jestem chuda jak szczypior a mimo to, te ubrania sa na mnie za małe! z zachodu przychodzi moda na tzw rozmiar 0?!
clover ja też nosze XS zazwyczaj,bo też czasem dobre są S,ale częściej XS no nie ważne.Sęk w tym,że fakt szukając ciuchów w rozmiarze można trafić na coś tak małego,że ledwo sie wcisnąć.Nie wiem o co tu chodzi,bo ja jestem szczupła,a te rozmiary są chyba na naprawde mega chude dziewczyny...
a ja dziś byłam w secondhandzie(trafiłam na zniżki 20% i 50%!) i kupiłam sobie śliczną bluzke z H&M za 10zł i spodnie jeansowe za uwaga 7 zł!śliczne biodrówki w bardzo dobrym stanie-chyba nawet są nowe,albo były noszone przez kogoś nie takiego jak ja(czyli kogoś takiego,co nie niszczy szybko rzeczy;P)
Domi przestała się patyczkować i każdy zły wątek(bez zdjęć,wymiarów itd.) z działu czy się nadaję odrazu kasuje.
http://www.maxmodels.pl/dominique_90.html
http://good-for-you.blog.pl/
Ja zapraszam do Kielce...
To koleżanka nauczyła mnie chodzić po ciucholandach... i naprawdę nie raz wygrzebywałyśmy coś super za grosze!!!
Nawet wielkie damy ze świata mody biznesu czy aktorki chodzą po takich sklepach o czy kiedyś rospisywaly sie brukowce a teraz to normalnie :)
ja już wolę kupić 5 par spodni za 20zł., które zniszczą sie po3 - 4 miesiącach niż kupić 1 za 150zł., które moge nosić rok, albo takie za 300zł., które bd nosić przez 3 lata.(bo wtedy wygląda sie jaby sie nie miało kasy na nowe spodnie i chodzi się w jednych przez cały czas ...
więc melissa22 nie krytykuj innych,bo każdy ma prawo do własnego stylu ...
każdy ubiera to co lubi i to na co go stać. osobiście podziwiam osoby,które potrafią wygrzebać w lumpeksach świetne rzeczy...owszem,mi też się czasem zdarzy znaleźć jakąś perełkę,ale to zazwyczaj jakaś torebka czy bluzeczka,spodni nigdy nie udało mi się znaleźć. według mnie spodnie za 150 zł to nie jest jakaś wygórowana cena ale to zależy od preferencji. w każdym razie uważam,że ubrać się dobrze w drogich sklepach to nie sztuka,a za grosze owszem.
Mieszkam w małym miasteczku i secondhandy tutejsze to sam smród ;p Ostatnio, niedawno otworzyli jeden, ładniutki, pachniutki, perełek mnóstwo, ale drożej niż w normalnym sklepie O_O. Bluzki ponad 20 zł, a w np. Terranovie mogę kupić podobne za nawet 10 zł. Ale nie powiem: niektóre rzeczy opłaca się kupować. ;d dotąd żałuję, że nie kupiłam jednej niesamowitej torebki za 20 zł, a jak byłam w Egipcie to widziałam identyczną, ale 10 razy droższą ;dd
Wcześniej był na ul pawia w Piasecznie teraz przeniesiony został na Młynarską pod salonem fryzjerskim klaudia - jest super można znaleźć prawdziwe cuda - polecam .